
Rekord Guinessa pobity? Witniczanie wiedzą, jak stosować pierwszą pomoc
Rekordy Guinessa swój początek mają już w 1951 roku, kiedy to Hugh Beaver podczas polowania zastanawiał się, jaki jest najszybszy ptak na świecie. Trudno było mu znaleźć taką informację i stwierdził, że przydatna mogłaby być publikacja zawierająca odpowiedzi na tak niekonwencjonalne pytania. Co, gdzie, jak i dlaczego? Stąd zrodził się pomysł na powstanie Księgi Rekordów Guinessa.
Pierwsza Pomoc
O tym, że pierwsza pomoc jest niezwykle ważna powinni wiedzieć wszyscy. W końcu już w przedszkolach dzieci uczą się o tym, że należy pomagać! W szkołach przeprowadzane są kursy pierwszej pomocy, istnieją szkolenia i warsztaty. Każdy z nas od dziecka jest uczony ile oddechów należy wykonać i ile uciśnięć zrobić. Jednak gdy nadchodzi czas, aby wykorzystać naukę w praktyce, mało kto czuję się na siłach, by pomóc, a nie zaszkodzić poszkodowanemu. Pamiętajmy, że każdy z nas ma obowiązek udzielenia pierwszej pomocy!
Rekord Guinessa w udzielaniu pierwszej pomocy
Kilka dni temu, a dokładniej 16 października, w naszej Szkole Podstawowej im. Józefa Wybickiego w Witnicy, miała miejsce próba pobicia rekordu Guinesaa. Pomogła w tym Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która promuje naukę przedmedycznej pierwszej pomocy. Tym razem, w Witnicy, próbowano w jednym miejscu udzielić pierwszej pomocy przez jak największą liczbę osób.

Przebieg wydarzenia
Cale wydarzenie rozpoczęło się od uroczystego powitania. Następnie miało miejsce oficjalne zapoznanie uczestników z kolejnością postępowania w przypadku udzielania pierwszej pomocy. W akcję włączyli się również ochotnicy z OSP z Witnicy, a także harcerze z „Wiciny”. Na poszczególnych stanowiskach ułożono fantomy, do których po kolei podchodziły dzieci i przez pół godziny wykonywały akcję resuscytacyjną. Następnie wykonywały one 2 wdechy i 30 uciśnięć.
Cała akcja nie tylko zgromadziła witnicką młodzież, ale i zaszczepiła w niej chęć pomocy poszkodowanym. Teraz uczniowie wiedzą, jak robić to poprawnie. Mamy nadzieję, że nauka nie pójdzie w las, a starsi mieszkańcy naszej gminy wezmą przykład z dzieci.